niedziela, stycznia 25

Szalona impreza

Opiszę tylko to jak była impreza.Tata w Krakowie kupił w KFC pizze i kurczaki mieliśmy jeszcze ciasto i lody.Były 4 os:Ja,Michał(10,5), Nikodem[8(taki ze skawiny)],Paweł(10,7). Nikodem kupił mi kosmetyki(pianka do golenia itp)Paweł z Michałem czekoladki strzałki i paletkę do ping-ponga wraz z piłeczkami.wzięliśmy się za kurczaki i frytki.Na początku marnie nam to szło ale potem coraz lepiej(i tak nikt nie zjadł).Potem poszliśmy do pokoju słuchaliśmy muzyki ,rzucaliśmy strzałkami.Potem ja im bajki włączyłem (dzieci hehe).I ja poszedłem coś robić bo oni hałasowali.Paweł kiedy przyszła pora na ciasto oczywiście miał całą twarz w kremie.Potem były lody(nikt nie zjadł bo czekoladowe ja też nie).Kiedy wziąłem pucharek z lodami moja koszulka już była w czekoladzie(hmm Nikoś)Później przyszła pora na pizze.Zjedliśmy normalnie.I tu przechodzę do momentu najzabawniejszego(Telefony do Kaśki bo Michał chciał jej coś powiedzieć.Potem Paweł wziął mój telefon i zaczął kręcić jak sie bijemy(hmm ciekawe skąd ten siniak)No i okazało się ,że najlepszy był................................................NIKOŚ .Ja i Michał go nie doceniliśmy skupiliśmy się na sobie a ten mały drań deptał mi po kręgosłupie(Oczywiście musiałem być cicho bo jak to by wyglądało że dostaje wciry od gówniarza(Michał myślał że to ja go tak leje hehe)Ale potem Nikodem spadł z łóżka i ja go kopałem to oczywiście grający nie fair Michał mnie kopnął w krocze.(W tym momencie się wkurzyłem bo ......................Ten mały całkiem tego nieświadomy poprawił pięścią!)Mamy to nagrane na mojej komórce ale USB mi nie działa jak kupię nowe to dam wam te filmiki bo warto obejrzeć XDDDDDDDDDDDDDDD



To tyle z mojego dnia