Hej :) Dawno tutaj nikt nie pisał :( Szkoda. W dzisiejszym poscie opowiem o wycieczce do Bochni :)
Wczoraj około godziny 14.00 wyruszyliśmy na wycieczkę do Bochni :)
W autobusie działy sie prze różne rzeczy jak jechalismy przed i po nocy w kopalni. Było również wyznanie Tomka B. - Kc Kaska Stachel xd
Po przyjechaniu poszliśmy na pizzę. O 17.00 mielismy zjazd pod ziemię. Poszlismy zanieść swoje rzeczy na łóżka, a potem zwiedzanie.
Potem była dyskoteka i ogólnie czas wolny. Rutina została okradziona z 15 z,ł, a Klaudii zmieniono kod do walizki. Po rozwaleniu jednego zamka, Rutina wpisała "8" zamiast "9" i sie otworzyło xd Na szczęście moje rzeczy zostały nie ruszone (kto by ruszał moje rzeczy jak kolo mnie spali przewodnicy xd) Z dziewczynami robiłysmy sobie zdjęcia z których niektóre są na nk :D Zjadłyśmy kolacje, rozwaliłam termos xd gadałyśmy i ustalałysmy coś, a potem poszłyśmy myć zęby, przebierać się itp. I (nie) zapadła cisza nocna. Inna szkoła cały czas się darła i śmiała więc były minusy :|
-Ciągle chodzili przewodnicy
A wracając do spiących obok mnie przewodników - Ten człowiek dziwnie chrapał xd.
Obudziły mnie szepty innej szkoły - " 6:30 ile razy bede powtarzał!" xd Potem była poranna toaleta i śniadanie :) Wyjechalismy o 8.40 a niewiem o której trafilismy do autobusu. Zatrzymaliśmy sie koło McDonald'sa i większość z naszej klasy (albo wszyscy) kupili happy meal'e. No a o autobusie juz pisałam więc to koniec postu :D
Pozdrowienia dla klasy i pani Ewy
ps. Piszcie posty :)
środa, lutego 10
sobota, stycznia 30
Hej :)
Witajcie :D Dzisiaj opowiem o moim dniu ;)
A więc gdy wstałam natychmiast zadzwoniłam do Pauliny o której do mnie przyjdzie. Okazało się że przyjDĄ około 12 :P Zaczęłam sprzątać wiec i zagladałam na ZI. W końcu kiedy miałam wychodzic przed nie to zadzwoniła Paula że przyjdą około 13.00 więc w poczekaniu na nie poszłam z Tomusiem i siostrą na sanki, a mój brat na narty :P Potem mama zawołała mnie do domu i zjadłam obiad. Było już prawie około 14.00 kiedy wreszcie pojawiła sie ze swoją kuzynka Klaudią (x)D.
Wiec od razu poszłyśmy na górkę i zaczęłyśmy zjeżdżać z górki na jabłku ale na sankach było więcej adrenaliny więc ja wolałam na sankach a Paulina się bała. Potem poszliśmy na drugą górkę, chyba bardziej stromą, ale Paulina już sie nie bala i zjeżdżałyśmy po 2. Ja hamowałam gdy jechałam z którąś z nich więc nie tak bardzo groziło nad wpadnięcie do rowu (prawdopodobnie tam była woda xd) Ale gdy Paulina i Klaudia jechały razem, to Klaudia musiała zeskoczyć z sanek żeby nie tam nie wpadły xD. A potem jak znowu jechałysmy z Paulina to się wywaliłyśmy i Paulina potargała rękawiczki i zaczęła ją noga boleć. Więc próbowaliśmy wyjść na tą górke na której byliśmy 1 raz. Ale zaczęłyśmy się obrzucać śnieżkami. Ja vs Klaudia i Paulina. Nie była to może równa walka no ale ;P Rzadko kiedy we mnie trafiały, ale potem się zmęczyłam no i juz częściej. Potem wyszliśmy na górkę i była tam taka gąsienica zbudowałam jej twierdze i ja tam włożyłam xD Wymyśliłam zjeżdżanie bez jabłka i sanek czyli wiecie o co chodzi :D I poszłyśmy do domu gdzie napiłyśmy sie gorącej herbaty z cytryną, zjadłyśmy ciastka i czekoladę, a potem włączyłyśmy sobie film na DVD, no a następnie dziewczyny musiały iść ;( Wiec je
odprowadziłam. teraz sobie siedze pisze tego posta. Za chwile pewno przeczytam książke. Paapa.!
p.s Pozdrowienia dla klasy i pani Ewy :):)
A więc gdy wstałam natychmiast zadzwoniłam do Pauliny o której do mnie przyjdzie. Okazało się że przyjDĄ około 12 :P Zaczęłam sprzątać wiec i zagladałam na ZI. W końcu kiedy miałam wychodzic przed nie to zadzwoniła Paula że przyjdą około 13.00 więc w poczekaniu na nie poszłam z Tomusiem i siostrą na sanki, a mój brat na narty :P Potem mama zawołała mnie do domu i zjadłam obiad. Było już prawie około 14.00 kiedy wreszcie pojawiła sie ze swoją kuzynka Klaudią (x)D.
Wiec od razu poszłyśmy na górkę i zaczęłyśmy zjeżdżać z górki na jabłku ale na sankach było więcej adrenaliny więc ja wolałam na sankach a Paulina się bała. Potem poszliśmy na drugą górkę, chyba bardziej stromą, ale Paulina już sie nie bala i zjeżdżałyśmy po 2. Ja hamowałam gdy jechałam z którąś z nich więc nie tak bardzo groziło nad wpadnięcie do rowu (prawdopodobnie tam była woda xd) Ale gdy Paulina i Klaudia jechały razem, to Klaudia musiała zeskoczyć z sanek żeby nie tam nie wpadły xD. A potem jak znowu jechałysmy z Paulina to się wywaliłyśmy i Paulina potargała rękawiczki i zaczęła ją noga boleć. Więc próbowaliśmy wyjść na tą górke na której byliśmy 1 raz. Ale zaczęłyśmy się obrzucać śnieżkami. Ja vs Klaudia i Paulina. Nie była to może równa walka no ale ;P Rzadko kiedy we mnie trafiały, ale potem się zmęczyłam no i juz częściej. Potem wyszliśmy na górkę i była tam taka gąsienica zbudowałam jej twierdze i ja tam włożyłam xD Wymyśliłam zjeżdżanie bez jabłka i sanek czyli wiecie o co chodzi :D I poszłyśmy do domu gdzie napiłyśmy sie gorącej herbaty z cytryną, zjadłyśmy ciastka i czekoladę, a potem włączyłyśmy sobie film na DVD, no a następnie dziewczyny musiały iść ;( Wiec je
odprowadziłam. teraz sobie siedze pisze tego posta. Za chwile pewno przeczytam książke. Paapa.!
p.s Pozdrowienia dla klasy i pani Ewy :):)
środa, stycznia 27
;))
hej ;P Dzisiaj opowiem o moim dzionku i takie tam:
Więc tak, wstałam o 12,00 rano a raczej popołudniu, weszłam na kompa połaziłam po necie itd. Potem poszłam do Eweliny, i gadałyśmy siedziałyśmy na kompie, potem przyszłyśmy do mnie i oglądałyśmy film. Teraz pisze tego posta i pisze z różnymi osóbkami na gg ;)
Już się nie mogę doczekać jutrzejszego, spotkania klasowego ;)
Trochę krótki ten post, ale już nie mam co pisać...;]
Pozdrowienia dla klasy i Pani Ewy ;**
Więc tak, wstałam o 12,00 rano a raczej popołudniu, weszłam na kompa połaziłam po necie itd. Potem poszłam do Eweliny, i gadałyśmy siedziałyśmy na kompie, potem przyszłyśmy do mnie i oglądałyśmy film. Teraz pisze tego posta i pisze z różnymi osóbkami na gg ;)
Już się nie mogę doczekać jutrzejszego, spotkania klasowego ;)
Trochę krótki ten post, ale już nie mam co pisać...;]
Pozdrowienia dla klasy i Pani Ewy ;**
Subskrybuj:
Posty (Atom)