Hej:)
Dzisiaj opowiem o rożnych rzeczach poklei:
Dzisiaj ja i Kasia na każdej przerwie siedziałyśmy na korytarzu i zbierałyśmy walentynki do skrzynki.
To było fajne bo zbierałyśmy tyle walentynek że się już prawie w skrzynce nie mieściły i musiałyśmy ją otworzyć i upchać.Zostałyśmy jeszcze po lekcjach i czekałyśmy aż klasa 3 wyjdzie bo jeszcze nam mieli dadź walentynki.Rózne osoby ze świetlicy tez nam dały.
Mój dzionek:
Wstałam około 8,00 zjadłam śniadanie i oglądałam film.Potem poszłam do szkoły.W szkole była godzine wczesniej z kasią bo musiałyśmy poiwesić gazetke (to znaczy ja musiałam ale kasia mi pomogła).W szkole niec ciekawego się niedziało tylko że pani ewa sobie pomyliła i się trochę spóźniłą (dla nas fajnie), ale może nie dokońca bo musieliśmy pisac notatkę z histori pod lekcją bo pani Agnioeszka nam kazała.Potem przyszła paqni i mieliśmy 2 lekcje J.angielskiego.
Potem zostałam po lekcjach ajk już mówiłam, i wrócilłam do domu.
Jak wóciłą to np.opglądałam telewizją jadłam obiad, pisłam zadanie i takie tam.A teraz poisze tego posta.
No to tyle:)
Pozdrowienia dla klasy i Pani Ewy:*
czwartek, lutego 12
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hm ... Nie wiem, czy należało upubliczniać informację o mojej pomyłce Karolinko ;););)
OdpowiedzUsuńZachciało mi się blogowania, to mam :D:D:D:
Pozdrawiam i dziękuję za wpis !
oj nie dobra KAROLINKA!!!!!!!!!!!:):P:D
OdpowiedzUsuńejejej a ja nie pomagałem hmyyyyy?
OdpowiedzUsuń